Skąd czerpać wiedzę na temat opcji binarnych?

Często dostaję pytanie skąd czerpać wiedzę dotyczącą inwestowania. Temat niestety nie jest taki prosty jak może się wydawać. Nie mogę po prostu powiedzieć, że konkretna wiedza bierze się z tego, tego i tego. Dlaczego? Dlatego, że teoria bardzo różni się od praktyki. Najlepiej widać to po formacjach cenowych. Na schematach wszystko wygląda prosto, ale kiedy wejdziesz na rynek to ciężko będzie Ci cokolwiek dostrzec. Niemalże wszystkie najważniejsze aspekty inwestowania musisz opanować w praktyce i fakt, że czytasz moje czy inne artykuły kompletnie nie ma znaczenia pod warunkiem, że nie zaczniesz wykorzystywać wiedzy w praktyce.

Jak ja pozyskuję wiedzę?

Nigdy nie byłem kompendium wiedzy i nie znam wszystkich zagadnień związanych z opcjami binarnymi. Jednak cały czas się uczę i z miesiąca na miesiąc jestem lepszy. Jak to robię? Skąd czerpię wiedzę? W moim przypadku sprawa jest dosyć oczywista. Przeglądam wykresy i zastanawiam się dlaczego coś się wydarzyło, wypatruję formacji cenowych, formacji świecowych i patrzę jak wskaźniki zachowują się w określonych sytuacjach. Wiedza o praktycznym sposobie działania wskaźników jest bardzo przydatna ponieważ pozwala uniknąć wiele fałszywych sygnałów wygenerowanych właśnie przez wspomniane indykatory.

W sieci jest masa treściwych artykułów o różnych schematach występujących na rynkach cenowych – wystarczy znaleźć coś co Ciebie zainteresuje i zrobić wszystko, aby umieć odnajdować to na wykresie. Samo zapamiętanie schematów kompletnie nic nie da. Przyznam, że takie zwyczajne zapamiętywanie kojarzy mi się z wkuwaniem na pamięć formułek w szkole – tak czy siak później o nich zapomnisz. Rynek musisz zrozumieć. Nie posiadam niestety konkretnych statystyk, ale uwierz mi na słowo, że jeżeli zaczniesz rozumieć rynek to Twoja skuteczność wzrośnie – a przynajmniej poczujesz się pewniej.

A co z książkami?

Wiele osób szuka w książkach tajemnej wiedzy, albo magicznego sposobu, który nagle poprawi wyniki. Cóż… nie ma czegoś takiego, a książki to tylko teoria. To oczywiście nie oznacza, że nie warto czytać książek, ale trzeba wiedzieć w jakim kierunku trzeba iść. Według mnie powinieneś czytać wszystko co związane jest z Price Action i każdy temat, który skończysz powinieneś trenować na prawdziwym wykresie obserwując co się dzieje i otwierając pozycje.

Im dłużej inwestuję tym lepiej zdaję sobie sprawę z tego, że psychologia inwestowania nie ma żadnego sensu. Mam tutaj na myśli książki, które nastawione są na psychologiczne bzdety. Kiedyś czytałem jakąś anglojęzyczną książkę, w której autor radził robić pompki w momencie duże stresu na rynku – serio? Moim zdaniem psychologia inwestowania polega przede wszystkim na ujarzmieniu stresu i emocji. Nie pomogą Ci w tym żadne książki, ani moje artykuły. Musisz grać na prawdziwych pieniądzach, aby przyzwyczaić się do stresu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *