Wielkimi krokami zbliża się Tax Day, który przypada na 17 kwietnia 2018 roku. Według dobrze znanego w społeczności inwestorów kryptowalut Tom’a Lee, Bitcoin zacznie gwałtownie spadać (i już spada) tuż przed wspomnianym dniu podatkowym. Wynika to z tego, że osoby, które zarobiły pieniądze na grudniowych szczytach Bitcointa teraz muszą zapłacić podatki. Według wspomnianego inwestora Amerykańskie gospodarstwa muszą zapłacić w sumie 25 miliardów dolarów. Skądś te pieniądzem muszą się wziąć, stąd właśnie wysokie prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie niedzielni inwestorzy pozbędą się reszty swoich udziałów w kryptowalutach, aby bezstresowo opłacić podatki.
Nie jest to oczywiście jedyny powód spadku wartości kryptowalut w ostatnim czasie. Bardzo mocno na kursach cen odbiło się widmo regulacji oraz brak możliwości reklamowania kryptowalut w największych serwisach internetowych takich jak Google czy Facebook.
Według Lee niedługo po zakończeniu się Tax Day kryptowaluty (a tym Bitcoin) powrócą do trendu wzrostowego. Przypomnijmy, że według wspomnianego inwestora do końca 2018 roku Bitcoin osiągnie wartość 25 tyś dollarów, a w 2020 roku wartość najpopularniejszej kryptowaluty przekroczy 91 tyś dolarów. Tak więc jeżeli zastanawiasz się na fundamentalnym argumentem przemawiającym za dalszymi wzrostami to wiedząc o konsekwencjach Tax Day masz swoistego asa w rękawie. Przypomnijmy, że Bitcoin zaliczył najgorszy początek roku w historii.